Dziecko, Parenting, Życie

5 dowodów na to, że moje dziecko mnie kocha!

Ostatnio przedstawiałam Wam 5 dowodów na to, że moje dziecko mnie nie lubi. I to była czysta prawda! 🙂 Ale każdy medal ma dwie strony, każdy kij ma dwa końce, a ja mam milion spojrzeń na jedną sytuację. Dziś przedstawię Wam 5 dowodów na to, że moje dziecko mnie kocha najmocniej na świecie. I że jestem Jej wręcz niezbędna do życia!

  1. Zasypiamy razem

Nie tak dawno pisałam Wam, że moje dziecko zasypia samo w łóżeczku. No, to jakby sytuacja już nieaktualna. Teraz do zaśnięcia niezbędna jest mama. I jej łóżko. Więc Młoda przetransportowała się do naszego łóżka. Tu zasypia trzymając mnie za rękę! Albo głaszcząc mnie po twarzy! Albo po prostu się we mnie wtulając! How sweet!!!! <3

Szczerze przyznaje, że początkowo mnie to denerwowało. Bo ja najwięcej rzeczy chciałam ogarniać wieczorem, więc helloł! Spałaś ładnie to śpijże tak dalej. A potem zrozumiałam, że przecież ja też lubię zasypiać przy boku męża, lubię nawet spać na kanapie gdy on ogląda mecz, bo mam ochotę po prostu przy nim spać! Więc czemu miałabym to odebrać swojemu dziecku?! A może ona mówi mi: „mamo, chodź, załatwię Ci chwilę odpoczynku, poleżysz sobie!”? No kochana córeczka!

  1. Zawsze wpycha mi jedzenie do buzi

Nie wiem czy uznaje, że za słabo wyglądam, czy po prostu z miłości się dzieli. Ale cokolwiek je, zawsze da mi kawałek 🙂 a najbardziej stanowcza jest, gdy ktoś jej da jajko niespodziankę. Nie mogę zaprotestować „dziecko, mamusia nie chce, jest na diecie”, bo i tak to wepcha mi do gęby! Wie co mamusia lubi! 😀 <3 No i jak nie zjeść jak dziecko tak nalega! Ja nie chciałam, to Ona kazała mi zjeść! 😀

  1. Powitanie po powrocie

Kiedy ją odbieram ze żłobka jej uśmiech, jej śmiejące się oczy krzyczą wręcz, że to na mnie czekała cały dzień! To jak do mnie biegnie, gdy mnie zobaczy, ten przytulas… wygrywa wszystko!! Wiem, że jej dobrze w żłobku, że lubi tam być, ale widzę też ten ogrom radości na mój widok! Tak samo jest, gdy wracam do domu, a Ona była np. z tatą. Ponoć już na dźwięk domofonu biegnie do drzwi z radosnym okrzykiem MAMAAAAA!

  1. Buziaki znienacka i na dzień dobry

Każdy dzień zaczyna się od buziaczka. Często budzi nas buziaczkami! Śpi sobie człowiek, otwiera oczy, a tu 5 cm nad twarzą widzi roześmianą twarz dziecka! 🙂 Ta dziewczynka potrafi bawić się, oglądać książeczki, zerwać się, podbiec do mnie, dać buziaczka i wrócić do swoich zajęć! No czy jest coś słodszego?! <3<3<3

  1. Sama mi to mówi!

Wystarczy zapytać: „Kochasz mamusię?” TAK!

„Najbardziej na świecie?” TAK!

Czasem wystarczy powiedzieć Jej “kocham Cię”, a Ona już się tuli albo obdarowuje całusami!

(I nie, wcale nie jest tak, że na wszystko odpowiada „TAK”! Zjadłaś w żłobku? Tak. Spałaś w żłobku? Tak. Bawiłaś się z dziećmi? Tak. Pobiłaś kogoś? Tak. Ugryzłaś? Tak. Więcej tam nie pójdziemy? Tak. Będziesz zawsze z nami mieszkać? Tak. Oddasz nam wszystkie swoje pieniążki? Tak. 🙂 )

🙂 🙂 🙂

Tak chcę żyć!

Widzę, że jestem mojemu dziecku potrzebna. Chociaż czasem jestem zmęczona tym, że ciągle tylko mama i mama. Ale gdy się do mnie przytula, gdy głaszcze do twarzy, gdy od razu się uspokaja, kiedy przychodzę… to sprawia, że czuję się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *